Inne 28 Jun 11:37 | Redaktor
Ewangelia na każdy dzień (28 czerwca)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 28 czerwca. (Mt 8, 17) Jezus wziął na siebie nasze słabości i dźwigał nasze choroby.

Pierwsze czytanie:

 (2 Krl 25, 1-12)
W dziewiątym roku panowania Sedecjasza, dziesiątego miesiąca i dziesiątego dnia miesiąca wyruszył król babiloński, Nabuchodonozor, z całym swym wojskiem przeciw Jerozolimie, oblegał ją, budując dokoła niej wały oblężnicze. Miasto było oblężone aż do jedenastego roku panowania króla Sedecjasza. W czwartym zaś miesiącu, dziewiątego dnia miesiąca, kiedy głód srożył się w mieście i nie było już chleba dla ludności kraju, uczyniono wyłom w murze miasta. Wszyscy wojownicy uciekli z miasta nocą przez bramę między podwójnym murem powyżej ogrodów królewskich. Chaldejczycy zaś znajdowali się dokoła miasta. Wyszli więc drogą prowadzącą ku Arabie. Lecz wojsko chaldejskie ścigało króla i dopędziło go na stepie Jerycha, całe zaś jego wojsko opuściło go i poszło w rozsypkę. Schwytali więc króla i zaprowadzili go do króla babilońskiego, do Ribla, i wydali na niego wyrok. Synów Sedecjasza zabito na jego oczach, a król babiloński kazał wyłupić oczy Sedecjaszowi i zakuć go w podwójne kajdany z brązu. Potem uprowadził go do Babilonu. W piątym zaś miesiącu, siódmego dnia miesiąca – był to dziewiętnasty rok panowania króla babilońskiego, Nabuchodonozora – wkroczył do Jerozolimy Nebuzaradan, dowódca straży przybocznej, sługa króla babilońskiego. Spalił świątynię Pańską, pałac królewski i wszystkie domy Jerozolimy – wszystkie wielkie domy spalił. Całe zaś wojsko chaldejskie, które było z dowódcą straży przybocznej, zburzyło mur dokoła Jerozolimy. Resztę zaś ludności, która pozostała w mieście, i zbiegów, którzy przeszli do króla babilońskiego, oraz pozostały tłum Nebuzaradan, dowódca straży przybocznej, uprowadził na wygnanie. Lecz spośród ubogiej ludności kraju dowódca straży przybocznej pozostawił niektórych do uprawy winnic i roli.

Psalm:

 

(Ps 137 (136), 1-2. 3. 4-5. 6)
REFREN: Kościele święty, nie zapomnę ciebie

Nad rzekami Babilonu siedzieliśmy,
płacząc na wspomnienie Syjonu.
Na topolach tamtej krainy
zawiesiliśmy nasze harfy.

Bo ci, którzy nas uprowadzili,
żądali od nas pieśni.
Nasi gnębiciele żądali pieśni radosnej:
«Zaśpiewajcie nam którąś z pieśni syjońskich!»

Jakże możemy śpiewać pieśń Pańską
w obcej krainie?
Jeruzalem, jeśli zapomnę o tobie,
niech uschnie moja prawica.

Niech mi język przyschnie do gardła,
jeśli nie będę o tobie pamiętał,
jeśli nie wyniosę Jeruzalem
ponad wszelką swoją radość.

 

Aklamacja (Mt 8, 17)
Jezus wziął na siebie nasze słabości i dźwigał nasze choroby.

Ewangelia:

(Mt 8, 1-4)
Gdy Jezus zszedł z góry, postępowały za Nim wielkie tłumy. A oto podszedł trędowaty i upadł przed Nim, mówiąc: "Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić". Jezus wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł: "Chcę, bądź oczyszczony!" I natychmiast został oczyszczony z trądu. Jezus powiedział do niego: "Uważaj, nie mów o tym nikomu, ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich".

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

 

Komentarz do pierwszego czytania

Przygnębiający jest opis upadku Jerozolimy i państwa Judy. Autor Księgi Królewskiej systematycznie opisuje kolejne stadia klęski. Jednakże, gdy wczytamy się w szczegóły, to i tutaj możemy dostrzec, jak Pan Bóg daje Swojemu Ludowi szansę. Oblężenie Świętego Miasta trwało 18 miesięcy. Działał wtedy jeszcze niezmordowanie prorok Jeremiasz, który zapowiadał, iż jeśli król z wojskiem się podda, to mieszkańcy ocalą życie. Nie posłuchano go, a tak naprawdę nie posłuchano Boga. Król Sedecjasz został surowo ukarany, to prawdy. Zachował jednak życie. W niewoli mógł się nawrócić, podobnie jak sto lat wcześniej w niewoli asyryjskiej nawrócił się bezbożny król Manasses. Tekst o tym nie mówi, ale jest taka ewentualność. Większość mieszkańców wysiedlono, ale najuboższa ludność została, aby uprawiać ziemię. W tym jest Boża Sprawiedliwość. Prorocy Izraela krytykowali rządzących za nieczułość wobec ubogich i pozbawianie ich praw. Teraz ci ubodzy posiadają ziemię i mogą ją swobodnie używać. Prorok Jeremiasz zapowiedział, że Niewola Babilońska się kiedyś skończy (podał okres 70 lat). Na wygnaniu Bóg posyłał kolejnych proroków, jak chociażby Ezechiela. Nawet w najczarniejszej godzinie człowieka można dostrzec Boże Zmiłowanie i szansę nawrócenia.

 

Komentarz do psalmu

Psalm 137 jest zbiorową lamentacją wygnanych Izraelitów, którzy znaleźli się w Babilonii po zburzeniu Jerozolimy w 586 roku przed Chrystusem. Wyrażają swój ból i pamięć o utraconej ojczyźnie. Psalm ten można odczytywać alegorycznie. Egzegeta Orygenes z Aleksandrii (zm. 254 r. po Chrystusie) określa Babilonem obecny świat, pełen zamętu, a rzekami Babilonu zmienność życia ludzkiego, gdyż bogactwo, piękno i siła przychodzą i odchodzą. Wygnańcami w Babilonie są więc chrześcijanie, którzy dali się złapać w sidła pokus złych duchów. Te z kolei drwią z wierzących i chcąc zwiększyć ich ból żądają, aby opowiedzieli o swojej wierze i zasadach moralnych. Orygenes harfy interpretuje jako ciało ludzkie, gdyż jak instrument muzyczny dają dźwięk, tak przez ciało wierzący dokonują dobrych uczynków. Grzesznik w stanie upadku nie może jednak chwalić Boga, dlatego zawiesza harfę na topoli i opłakuje swoje grzechy. Wtedy wody Babilonu stają się wodami pokuty. Tutaj Egzegeta zwraca uwagę na drzewo, którym jest wierzba (tekst grecki z którego korzystał ma wierzbę, nie topolę). Według niego to drzewo rośnie bez korzenia, a odcięta gałąź, wszczepiona w ziemię, zieleni się. Tak samo grzesznik, jeśli będzie w pobliżu wody Pisma Świętego, to jego dusza okrywa się zielenią i zwraca się ku pokucie.

 

Komentarz do Ewangelii

W scenie uzdrowienia trędowatego Pan Jezus dokonuje tak naprawdę dwóch cudów: oczyszcza ciało z choroby i przez gest dotknięcia chorego przywraca mu godność. Trędowaci bowiem w starożytnym Izraelu byli wyrzutkami. Ze względu na swoją chorobę, na którą nie było lekarstwa, mieli obowiązek żyć poza obozem, musieli krzyczeć na widok ludzi: Nieczysty, aby nikt się do nich nie zbliżył. Łatwo w takiej sytuacji uznać, że jest się kimś gorszym, że już nie ma nadziei. Chrystus przełamuje to myślenie. Dotknięcie trędowatego było zakazane przez Prawo, ale Pan Jezus jest twórcą Prawa. Przekroczył zakaz ze względu na miłość (pamiętajmy jednak, że był to przepis dyscyplinarny, a nie norma prawa moralnego czy naturalnego). Trąd jest również symbolem grzechu, który potrafi zatruć duszę i sprawić, że staje się ona nieczuła na popełnione zło. Za każdym razem, kiedy przystępujemy do sakramentu pokuty i pojednania, Pan Jezus nie tylko oczyszcza nas z grzechu, ale również przywraca godność Dziecka Bożego i wrażliwość sumienia. Chrystus nakazuje trędowatemu złożyć ofiarę za swoje oczyszczenie, na świadectwo dla kapłanów w Jerozolimie. Każdego spowiedź jest aktem budującym Kościół, naprawiający rany, które nasze grzechy zadały Wspólnocie, nawet jeśli były one ukryte.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Mateusza Oborzyńskiego

źródło: mateusz.pl

  (Mt 8, 17)
Jezus wziął na siebie nasze słabości i dźwigał nasze choroby.

Módlmy się.

(Ps 137 (136), 1-2)
Kościele święty, nie zapomnę ciebie

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor