Triumf renegata?
W czasie, gdy Berlin odbudowuje swe historyczne pałace i przymierza się do odrodzenia całego staromiejskiego kwartału, w Bydgoszczy powrócono do wymiany poglądów na temat kształtu odbudowy pierzei zachodniej Starego Rynku. W jej pierwotnym kształcie dominował kościół pw. św. Ignacego Loyoli.
Inne z kategorii
Ocalmy pamięć bohatera – apel o godne miejsce spoczynku majora Garczyńskiego!
Stary Polak — wspomnienia o ś. p. księdzu Romanie Kneblewskim
Parteigenosse Werner Adolf Kampe
Pierwotnie nazywał się Kamiński. Urodził się w 1911 r. w Nowym Dworze Gdańskim z ojca Adolfa Kamińskiego i matki Berty z domu Schwichtenberg. Edukację zakończył na szkole podstawowej. Do roku 1932 pracował w handlu osiągając stanowisko przedstawiciela handlowego firmy. Mając 19 lat wstąpił w Gdańsku do hitlerowskiej, narodowo-socjalistycznej partii (NSDAP) robiąc w niej zawrotną karierę. W 1937 r. zmienił nazwisko na „Kampe”. Obdarzony pełnym zaufaniem przez namiestnika Okręgu Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie, 8 września 1939 r. został kreisleiterem NSDAP oraz komisarzem Bydgoszczy; od 28 października 1939 r. do 18 lutego 1941 r. był jej nadburmistrzem.
Kampe – w czarnym mundurze kapitana SS – natychmiast rozpoczął w Bydgoszczy krwawą działalność łącząc władzę partyjną i administracyjną. Najważniejszym celem tej działalności była dyskryminacja i eksterminacja polskiej ludności. Jako organizator łapanek, aresztowań i rozstrzeliwań, stał się głównym funkcjonariuszem hitlerowskim odpowiedzialnym za wszelkie zbrodnie niemieckich okupantów w okresie od września 1939 r. do lutego r. 1941. To właśnie Kampe był pomysłodawcą wyburzenia kościoła św. Ignacego oraz wszystkich innych budowli tworzących zachodnią pierzeję Starego Rynku.
Preludium historyczne
Kościół św. Ignacego Loyoli nie był pierwszym kościołem zmiecionym na bydgoskiej ziemi germańską falą. Jako pierwszy przestał istnieć kościół św. Stanisława na Przedmieściu Bernardyńskim (teren obecnego Rynku Zbożowego) wyburzony przez Prusaków w 1817 roku.
Sekularyzacja bydgoskich karmelitów zapoczątkowuje zagładę świątyni pw. Najświętszej Maryi Panny; kościół konwentualny zostaje w 1820 r. sprzedany z przeznaczeniem terenu na budowę teatru i w roku 1823 zostaje wyburzony; wolnostojąca wieża przetrwała do r. 1895, zburzona przy budowie nowego Teatru Miejskiego. Kościół Świętej Trójcy na Przedmieściu Chwytowskim (Poznańskim), zamieniony najpierw na magazyn zbożowy, później na prochownię, zostaje wyburzony w latach 1828-29. Kościół św. Idziego, najstarsza bydgoska świątynia, powstał w okresie XI-XIII w.; budowlę liczącą około 700. lat, usytuowaną na dawnym podgrodziu – Przedmieściu Kujawskim – Prusacy zamienili na magazyn w roku 1834, a wyburzyli w 1879. Piątą ofiarą teutońskiego naporu padł kościół pw. Krzyża: zbudowany w r. 1550 na Przedmieściu Chwytowskim (Poznańskim).
Krótka agonia świątyni
Początek agonii kościoła wyznaczyła śmierć 50. bydgoszczan rozstrzelanych pod jego murami oraz pod fasadą Muzeum Miejskiego w dniach 9 i 10 września 1939 r. Wkrótce potem, 03 I 1940 r. gazeta „Deutsche Rundschau”, w artykule o przewrotnym tytule – „W przyszłości będzie w Bydgoszczy nowy ratusz” – poinformowała oficjalnie o ostatecznej decyzji zniszczenia kościoła wraz z przyległymi domami: „(...) Każdy bydgoszczanin, jak i odwiedzający to miasto, przyglądający się obecnemu ratuszowi odbiera wrażenie, że w żadnym przypadku nie zaspokaja on aspiracji narodowo-socjalistycznych władz miasta. Przy wzrastających zadaniach obecne warunki pracy należy uznać za niedostateczne, dlatego wyłania się potrzeba wybudowania nowego, reprezentacyjnego gmachu ratusza. (...)”.
Ostatnia Msza św. została odprawiona rano, w poniedziałek 08 I 1940 r. Prebendarz kościoła – ks. Alojzy Kaluschke – przeniósł Najświętszy Sakrament do kościoła farnego. Zaraz potem rozpoczęto rozbiórkę kamiennego, barokowego ołtarza głównego. Ostateczne roboty rozbiórkowe, niwelacyjne i porządkowe zakończono 23 X 1940 r.; miejsce pierzei zachodniej zajął starannie wyrównany i obsiany trawą teren. Niemiecka prasa, publikując zdjęcia z końcowej fazy wyburzania kościoła, rozpowszechniała propagandowe kłamstwa, iż zniszczenia dokonało lotnictwo angielskie.
Część wyposażenia świątyni przeniesiono do bydgoskich kościołów: Fary – obrazy z ołtarzy bocznych (Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny autorstwa Maksymiliana Piotrowskiego), ławy i konfesjonały; św. Antoniego z Padwy – ołtarz św. Antoniego i ambonę; św. Wincentego á Paulo – ołtarze św. Wojciecha i św. Józefa, tabernakulum, drewniane rzeźby ołtarza głównego, świecznik mosiężny i wieczną lampkę.
Triumf renegata?
Rozstrzygnięcie sporu na temat kształtu ewentualnej odbudowy pierzei zachodniej Starego Rynku nie zadowoli wszystkich zainteresowanych tym zagadnieniem. Można podzielić ich w uproszczeniu na dwie grupy: zwolenników odtworzenia pierzei w kształcie historycznym, a więc łącznie z kościołem oraz wielbicieli innych rozwiązań, określanych mianem nowoczesnych, cokolwiek miałoby to znaczyć.
Jerzy Sulima-Kamiński pisał: „(...) od momentu zburzenia przez hitlerowców materialnego świadka ich zbrodni – Stary Rynek przestał być Starym Rynkiem, a Bydgoszcz sobą. Ten fakt miał bardzo poważne konsekwencje dla późniejszych procesów świadomościowych i integracyjnych nowych pokoleń bydgoszczan i to nie tylko dlatego, że Rynek zatracił swoje doskonałe niegdyś proporcje architektoniczne, ani też dlatego, że Ratusz Miejski odsłonił przed nami swoje kuchenne schody. Zabrakło nagle czegoś bardzo ważnego, czegoś istotnego, bo tam na Starym Rynku w Bydgoszczy, od wieków uwił sobie swoje gniazdo duch tego Miasta. (...)”.
„Nowoczesny” kształt pierzei nie przywróci z pewnością „ducha tego Miasta”. Przyjęty jako rozstrzygnięcie sporu będzie w istocie oznaczał triumf renegata zza grobu usypanego w Hanowerze w 1974 r. Niedługo przed śmiercią, Kampe udzielił telefonicznie rady polskiemu reportażyście Krzysztofowi Kąkolewskiemu ubiegającemu się o wywiad z nim: „O czasach wojny najlepiej niech pan zapomni”.
Edward Małachowski