Przebito opony redemptorystów i działaczy PiS-u
Inne z kategorii
Święci Młodziankowie, męczennicy - patron dnia (28 grudnia)
Św. Jan, Apostoł i Ewangelista - patron dnia (27 grudnia)
Rozbita butelka pod kołem samochodu wiceministra. Ktoś przebił opony w samochodach ojców redemptorystów posługujących w Radiu Maryja oraz działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Do incydentu doszło w trakcie obchodów 24. rocznicy Radia Maryja, które odbywały się w Bydgoszczy.
Podczas gdy w bazylice pw. św. Wincentego a‘Paulo sprawowana była Msza św., chuligani podłożyli ostre przedmioty pod koła samochodów zaparkowanych przed świątynią. Wskutek tego w części pojazdów zostały poprzebijane opony.
Dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk CSsR zwraca uwagę, że to mogła być zemsta za to, że katolicka rozgłośnia mówi o nieprawidłowościach, które miały miejsce w trakcie rządów PO-PSL. – Jeżeli popatrzymy na zakres tej korupcji, tego złodziejstwa, wszystkiego – my o tym mówimy. Mówimy o prawdzie, to tak się mszczą. Powiedziałbym, że to była próba zrobienia krzywdy, która mogła się skończyć nawet jakimś poważnym wypadkiem. Ktoś mógłby nawet stracić życie. Służby i policja powinny znaleźć sprawców. Zobaczymy czy znajdą. Oni chcą zabetonować tamten układ złodziejsko-korupcyjny, antypolski. To tak wygląda. To było przeciwko narodowi. Naród jeszcze tego nie widzi, bo mają media. I te nasze media, które coś niecoś uchylają rąbka tajemnicy czy prawdy tak ich denerwują. Dzisiaj to był przykład – podkreśla o. Tadeusz Rydzyk CSsR.
Wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki zwrócił uwagę, że wczorajszy incydent jest kolejnym przykładem na to, że w ostatnich latach polskie społeczeństwo zostało podzielone. – Przypomnę zabójstwo w Łodzi pana śp. Marka Rosiaka. To był efekt ogromnej nienawiści, ogromnej chęci podzielenia społeczeństwa, wypływający z tamtej strony, bo z naszej strony tej agresji sobie nie przypominam. Później była sytuacja w Częstochowie – pamiętamy. I wreszcie ostatnie wydarzenia z Bydgoszczy. W pierwszej kolejności uszkodzono samochody ojców, ale zostały zaatakowane również auta zwykłych wiernych, którzy przybyli na tę uroczystość, jak również działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Jeden z moich działaczy również miał przebite opony w samochodzie. W moim przypadku na szczęście nie przebito opon, ponieważ wsiadając do samochodu spojrzeliśmy pod opony. Okazało się, że leżała tam podłożona specjalnie przebita butelka – tak, żeby opona została zniszczona – mówi minister Bartosz Kownacki.
RIRM
źródło: http://www.radiomaryja.pl