Dzieciobójstwo w 'cywilizowanej' Ameryce
Inne z kategorii
Św. Leon Wielki, papież i doktor Kościoła - patron dnia (10 listopada)
Błogosławiona Joanna z Signy - patron dnia (09 listopada)
W temacie aborcji, jakiekolwiek 'tak', które nie jest realnym czynem o podwójnym skutku, zamierzonym i niezamierzonym, każde 'tak' jest zabiciem człowieka. W Ameryce, jak w wielu miejscach na świecie, wnosi się polityczny sprzeciw ZA PÓŹNO. Sprzeciw powinien dotyczyć momentu zaistnienia człowieka, jego poczęcia. Widać, że wciąż zbyt mało nas działało w obronie życia człowieka. Każde jedno zabicie to dramat. Teraz świat bulwersuje się dzieciobójstwem legalizowanym w rzekomo cywilizowanej Ameryce.
Dlaczego tak samo nie bulwersuje nas dzieciobójstwo poczętego dziecka w pierwszym trymestrze? W drugim? Dopiero legislacja prawa do zabicia w trzecim budzi ogromną część społeczeństwa? I zabicie po porodzie?
Jedną z konsekwencją zgody na aborcję na jakimkolwiek etapie życia jest przesuwanie granic, aż po eutanazję.
Taką samą wagę ma czyn zabicia człowieka w od pierwszych chwil życia jak do końca jego życia.
Ale bunt polityczny w Ameryce jest dopiero teraz.
W poniedziałek Senat USA próbował przegłosować w specjalnym trybie, wymagającym jednomyślności ustawę, która obowiązywałaby w całych Stanach i nakazywałaby ratowanie dzieci żywo urodzonych po aborcji.
Przypomnijmy wydarzenia z Wirginii i Nowego Jorku, o których pisaliśmy, bo one to właśnie przebudziły w końcu większą część polityków.
UWAGA! Senator Patty Murray z Partii Demokratów zgłosiła sprzeciw. Ona jedna.
[code]TU
[code]TU
Dzieci urodzone w wyniku aborcji, które jednak przeżyły są zostawione na śmierć głodową, wyziębienie, ból, na konanie. Gdzie? W szpitalu. To się dzieje naprawdę. W szpitalach tego świata. W Polsce też bywa.
Oto cywilizacja 2019 roku.
źródło: stopaborcji.pl, MRCTV
wypowiedź Patty Murray: