51- letni kapłan zamordowany: „postanowił poświęcić się ubogim”
fot. ilustracyjna, pexels.com
Ksiądz Roberto Malgesini pomagał migrantom, bezdomnym i zmarginalizowanym. Nad ranem dostał cios nożem w plecy. Niestety nie udało się go uratować.
Inne z kategorii
Błogosławiona Joanna z Signy - patron dnia (09 listopada)
Kapłan Malgesini służył w mieście Como w północnych Włoszech. Codziennie poświęcał swoje życie dla służby migrantom, ubogim i bezdomnym. Razem z wolontariuszami przygotowywał dla nich posiłki. Odwiedzał noclegownie dla bezdomnych i troszczył się o los migrantów. Nożem ranił go prawdopodobnie niezrównoważony psychicznie, bezdomny imigrant, który sam zgłosił się na policję.
„Postanowił poświęcić się ubogim i ostatnim. Możemy go nazwać duszpasterzem ostatnich. […] Jego szczęście wypływało z odkrycia, że może służyć Jezusowi, spotykając się z Nim w Jego żywym ciele, którym są ubodzy. Ubogim oddał wszystko, za nich dziś rano przelał również własną krew” – powiedział w Radiu Watykańskim bp Oscar Cantoni.
Kapłan przedłożył służbę innym nad swoje własne zdrowie i życie. Nawet w czasie pandemii codziennie spotykał się z bezdomnymi i migrantami. - Myślę, że możemy go nazywać męczennikiem miłosierdzia – dodał biskup Cantoni.
Na podstawie: VA