Rekolekcje o małżeństwie i narzeczeństwie ks. Dominika Chmielewskiego [RELACJA]
fot. MF
W dniach 30.08. – 2.09. w parafii św. Marka odbyły się rekolekcje z udziałem ks. Dominika Chmielewskiego, kapłana nawróconego w Medjugorie, założyciela wspólnoty "Wojownicy Maryi".
Inne z kategorii
„Kłaniajcie się królowie!” – tysiące kolędników wyruszy w największych ulicznych jasełkach Bydgoszczy
Uroczyste poświęcenie Kaplicy Greckokatolickiej w Bydgoszczy: nowa świątynia na Wyczółkowskiego 8 [WIDEO, GALERIA ZDJĘĆ]
Rekolekcje były głoszone pod hasłem głównym „Tajemnica ukrytej Miłości”. Jedna z konferencji była poświęcona relacji małżeńskiej oraz narzeczeńskiej i tego, jak ją budować na Boży wzór.
Zawarcie małżeństwa poprzedza bardzo ważny okres narzeczeństwa.
„Wchodzimy w małżeństwa z nawykami i wzorcami życia małżeńskiego naszych rodziców. I to jest coś, co powinno być konfrontowane w okresie narzeczeństwa. Zaręczyny oznaczają, że ja poważnie zaczynam myśleć o Tobie jako o moim współmałżonku, mojej współmałżonce. To początek trudnej pracy, nad tym czy nasza wizja małżeństwa pasuje do wzorca ukazanego w Piśmie Świętym. Im bliżej tego wzorca, tym większe szanse na to, że małżeństwo będzie rozkwitać w miłości. Zaś im dalej, tym mniejsze szanse, że małżeństwo w ogóle przetrwa” – mówił ks. Dominik Chmielewski.
Aby dobrze się przygotować do tego sakramentu, są organizowane kursy małżeńskie, jednakże…
„Dzisiaj kursy przedmałżeńskie to dramat. Ludzie kończąc takie kursy, nie są świadomi czym jest małżeństwo. Nie są do tego odpowiednio przygotowani. Dlatego Papież Franciszek mówi, że połowa małżeństw może okazać się nieważnych”.
„Jesteśmy pokoleniem uzależnionym od przyjemności. Jesteśmy wychowani tak, że ma nam być przyjemnie. Małżeństwo i miłość jest testowana wtedy, gdy jest nieprzyjemnie. Dopiero wtedy można zobaczyć na ile kocham, a na ile wydawało mi się, że kocham. Módlmy się o to, żebyśmy w czasie dyskomfortu potrafili utrzymać wysokie standardy walki o relację. Siłę do tego można czerpać tylko od Tego [Jezusa], który w największym dyskomforcie do końca wyznawał Ci miłość. Tylko na codziennej Eucharystii otrzymasz nową moc do kochania kogoś, kogo już trudno Ci kochać”.
Na czym polega więc miłość?
„Dzisiejszy świat robi wszystko żeby rozbić małżeństwo. Romantyzm nie ma nic wspólnego z miłością. To tylko 10% dobrej „przyprawy”. Najważniejsza jest praca nad związkiem. Kobieta czuje się bezpieczna i kochana, gdy mężczyzna jej słucha. Wyznawaniem miłości do niej i realizowaniem przysięgi małżeńskiej jest słuchanie Jej serca. To jest dowód miłości. Słuchać żony i dzieci można nauczyć się na adoracji. Gdy po ludzku na adoracji jest nudno i nic się nie dzieje – możesz nauczyć się słuchać.”
Salezjanin podkreślił ważność wspólnej modlitwy w relacji.
„Uczmy się wspólnej modlitwy. To niesamowicie odbudowuje miłość i jedność w małżeństwie. Już nie ma Ja i Ty, tylko jesteśmy „My”, razem. Przezwyciężajcie nieumiejętność i obcość tego żeby razem się modlić. To uzdrowi waszą relację i wprowadzi łaskę odnawiania miłości każdego dnia. Małżeństwo, które się razem modli przetrwa wszystko”.
Rekolekcjonista odpowiedział także na pytanie jak dbać o relację małżeńską.
„Rozmawiajcie ze sobą. Przy każdym najmniejszym nieporozumieniu, ale róbcie to od razu, gdy poczujecie chłód swojej żony czy męża. Przebaczenie jest największym fundamentem miłości” – głosi ks. Dominik Chmielewski.