10 października, polskie święto dziękczynienia
10 października przypada polskie święto dziękczynienia. W roku Pańskim 1621, na początku października, siły polsko-litewsko-kozackie, stanęły na drodze armii osmańskiej pod miejscowością Chocim. Armia Rzeczypospolitej pod dowództwem Jana Karola Chodkiewicza (na portrecie) pokonała armię turecką, na której czele stał sułtan Osman II.
Inne z kategorii
„Kłaniajcie się królowie!” – tysiące kolędników wyruszy w największych ulicznych jasełkach Bydgoszczy
Uroczyste poświęcenie Kaplicy Greckokatolickiej w Bydgoszczy: nowa świątynia na Wyczółkowskiego 8 [WIDEO, GALERIA ZDJĘĆ]
Po polskim zwycięstwie papież Grzegorz XV ogłosił 10 października świętem dziękczynienia za zwycięstwo nad Turkami. W roku 1956 kardynał Stefan Wyszyński pod datą 10 X zapisał:
"W dniu dziękczynienia za zwycięstwo chocimskie - tylko jeden Kościół w Polsce wznosi swoje modlitwy do Boga, który obronił nas prawicą swoją. Któż z największych patriotów myśli dziś o tym zdarzeniu. A jednak może ono rozstrzygnęło o dalszym rozwoju kultury w środkowej Europie? Zapewne do Prymasa Polski należy pamiętać o obowiązku dziękczynienia za Naród, który do archiwum historycznego odesłał zdarzenie, choć ono żyje nadal w dziejach Narodu. Wielbię Victricem manum Tuam, Ojcze!
Dziękuję Ci za tę siłę wiary, która oparła się sile. Dziękuję za ten szczytny idealizm, który poniósł rody całe na pola bitew i ofiarował wszystkich niemal synów niejednej rodziny. Dziękuję za tę potęgę, którą wlałeś w skrzydła husarii. Słyszę jej śpiew i czuję pęd zwycięski. Niech to wszystko śpiewa Tobie, Ojcze Narodów. - A gdy dziękuję za przeszłość, proszę - wspomnij na bój, który dziś toczymy, by Polska nie była zalana przez obcą przewrotność, przez materialistyczną brutalność, przez półinteligencką pychę i wyniosłość. To straszna siła, która zwycięża, ogłupiając trwogą nawet mężnych i dobrych. Upomnij się o Naród Twój, którego jesteś Ojcem i Panem. Daj odpocząć odrobinę ludziom znużonym przez nieustanny ucisk i walkę.
Choćbym miał umrzeć nie wysłuchany przez Ciebie, Matko, to jeszcze będę uważał za największą łaskę życia to, żem mógł do Ciebie mówić".