Mocne słowa z Kościoła na Białorusi
fot. bielsat
Wobec kryzysu z jakim mamy do czynienia na Białorusi głos zabrał Episkopat tego kraju.
Inne z kategorii
Wiara z rozumem. Zawsze razem, nigdy oddzielnie [WYWIAD, WIDEO]
Będąc polską lekarką... na misjach [WIDEO]
Abp Tadeusz Kondrusiewicz metropolita mińsko-mohylewski skierował apel do władz oraz społeczności międzynarodowej.
„Ten pożar coraz bardziej się rozszerza. Jest nie tylko w stolicy, ale praktycznie we wszystkich wielkich miastach, a także w mniejszych ośrodkach. Są już dwie ofiary śmiertelne. Jedna osoba zginęła w Mińsku, druga w Homlu. Jest bardzo wielu ludzi rannych. To bardzo smutne i boimy się tego przelewu krwi. Kościół znalazł się teraz w trudnej sytuacji. Zwróciłem się dwa dni temu do wszystkich ludzi dobrej woli, zarówno ze strony rządowej, jak i protestujących, aby nasze ręce nigdy nie trzymały kamieni, ani broni, bo to jest bardzo niebezpieczne i może prowadzić do rozlewu krwi. Trzeba siadać do rozmów, do dialogu, eskalacja napięcia staje się coraz większa i coraz bardziej niebezpieczna – podkreślił abp Kondrusiewicz. – Bardzo ucieszyło mnie, że metropolita Paweł, zwierzchnik Cerkwi Prawosławnej na Białorusi, również w podobny sposób zwrócił się do władz i do protestujących, aby na drodze dialogu rozstrzygnąć sporne kwestie. W niektórych miejscach ludzie po Mszy wieczornej wychodzą przed kościół na ulicę lub na plac i tam odmawiają różaniec. Ta modlitwa jest bardzo głęboka. Zwracam się również do wszystkich słuchaczy Radia Watykańskiego z prośbą o solidarność oraz modlitwę. Wierzę w to, że modlitwa przebije niebiosa i w naszym kraju zapanuje pokój.“
Kościół stara się pełnić rolę mediatora oraz namawia do rozsądku i dialogu. Biskupi stają także w obronie prawdy której deficyt w dialogu władz ze społeczeństwem sprowokował protesty.
Na podstawie: bielsat