Z Ewangelii na każdy dzień - 31 października
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 31 października. (Łk 19, 38) Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie. Pokój w niebie i chwała na wysokościach.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 5 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 4 listopad
Pierwsze czytanie:
(Ef 6, 10-20)
Bracia: Bądźcie mocni w Panu – siłą Jego potęgi. Przyobleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw duchowym pierwiastkom zła na wyżynach niebieskich. Dlatego przywdziejcie pełną zbroję Bożą, abyście się zdołali przeciwstawić w dzień zły i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc do walki, przepasawszy biodra wasze prawdą i przyoblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość głoszenia dobrej nowiny o pokoju. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże – wśród wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie najusilniej i proście za wszystkich świętych i za mnie, aby dane mi było słowo, gdy usta otworzę, by jawnie i swobodnie głosić tajemnicę Ewangelii, dla której sprawuję poselstwo jako więzień – żebym jawnie ją wypowiedział, tak jak winienem.
Psalm:
(Ps 144 (143), 1b-2. 9-10)
REFREN: Błogosławiony Pan, Opoka moja
Błogosławiony Pan, Opoka moja,
On moje ręce zaprawia do walki,
moje palce do bitwy.
On mocą i warownią moją, osłoną moją i moim wybawcą,
moją tarczą i schronieniem, On, który mi poddaje ludy.
Boże, będę Ci śpiewał pieśń nową,
grać Ci będę na harfie o dziesięciu strunach.
Ty królom dajesz zwycięstwo,
Ty wyzwoliłeś Dawida, swego sługę.
Aklamacja (Łk 19, 38)
Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie. Pokój w niebie i chwała na wysokościach.
Ewangelia:
(Łk 13, 31-35)
W tym czasie przyszli niektórzy faryzeusze i rzekli do Jezusa: «Wyjdź i uchodź stąd, bo Herod chce Cię zabić». Lecz On im odpowiedział: "Idźcie i powiedzcie temu lisowi: Oto wyrzucam złe duchy i dokonuję uzdrowień dziś i jutro, a trzeciego dnia będę u kresu. Jednak dziś, jutro i pojutrze muszę być w drodze, bo rzecz to niemożliwa, żeby prorok zginął poza Jeruzalem. Jeruzalem, Jeruzalem! Ty zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie są posłani. Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, jak ptak swoje pisklęta pod skrzydła, a nie chcieliście. Oto dom wasz tylko dla was pozostanie. Mówię zaś wam: nie ujrzycie Mnie, aż nadejdzie czas, gdy powiecie: „Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie”.
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania
Święty Paweł wieńczy swój List do Efezjan zaproszeniem czytelników do pobrania zbroi, koniecznej do walki przeciwko wszelkim mocom zła, natarczywie działającym w nas i w świecie. Jednak nie można ograniczyć tego wezwania do walki przeciwko. Miejsce, w którym Paweł umieszcza passus o Bożej zbroi, sugeruje, że jest to także walka o to wszystko, co wcześniej zawarł w liście.
Życie chrześcijanina wymaga walki o spełnienie się w nas planu Bożego opisanego na początku listu. Realizacja prawdy o Kościele jako ciele Chrystusa, a więc harmonijne i odpowiedzialne budowanie wspólnoty, to również trudne wyzwanie. Nie jest łatwe wcielenie w życie chrześcijańskiej wizji rodziny i małżeństwa. Nie brakuje więc wyzwań, a wróg naszego zbawienia, posługując się naszymi słabościami, w podstępny sposób próbuje nam przeszkodzić w realizacji chrześcijańskiego powołania.
Nie jesteśmy jednak bezbronni w tej walce. Dlatego właśnie Apostoł proponuje nam duchową zbroję: pas prawdy, napierśnik sprawiedliwości, nagolenniki głoszenia Ewangelii pokoju, tarczę wiary, hełm zbawienia, miecz słowa Bożego i modlitwę. W tych metaforach kryje się opis chrześcijanina-wojownika, który jest wierny, zaangażowany w budowanie relacji miłości z Bogiem i ludźmi, daje świadectwo postępowania zgodnego z wyznawaną wiarą, przyjmuje zbawienną łaskę i współpracuje z nią, żyje słowem Bożym i trwa na modlitwie.
Komentarz do psalmu
Psalm 144 to dziękczynienie, które król składa Bogu, i modlitwa za naród. Śpiewamy ten utwór jako kontynuację lektury Listu do Efezjan. Święty Paweł wskazał na konieczność duchowej walki o życie według Bożego projektu, któremu sprzeciwia się szatan. Psalmista odpowiada z perspektywy zwycięzcy, uznając w Bogu źródło swojego powodzenia w walce.
Psalmista świadczy o obecności Boga przy walczących, którzy nie tylko realizują zwycięskie ofensywy, ale muszą także umieć się bronić, budować bezpieczne schronienie, a czasem nie wchodzić w otwartą konfrontację z wrogiem, lecz roztropnie się wycofać. Wszystkie te postawy są konieczne w różnych momentach naszej duchowej walki przeciwko działaniu Złego i w zmaganiu się o realizację życia zgodnego z wyznawaną wiarą.
Zawsze warto pamiętać, że jesteśmy rycerzami w wojsku Zwycięzcy, którym jest zmartwychwstały Chrystus. Losy tej wojny zostały już rozstrzygnięte: Zły został pokonany. To jest perspektywa nadziei i wdzięczności Bogu w oczekiwaniu na ujawnienie się w pełni Jego zwycięstwa.
Komentarz do Ewangelii
Jezus nie korzysta z ostrzeżenia, które słyszy z ust faryzeuszów. Nie przerażają Go knowania Heroda Antypasa. Nie zamierza rezygnować z obranej drogi. Przypomnijmy, że w Ewangelii św. Łukasza Jezus odbywa tylko jedną podróż do Jerozolimy, którą rozpoczął pod koniec dziewiątego rozdziału księgi. Nic nie może Go sprowadzić z tej drogi, to znaczy nic nie może zniweczyć Bożego planu zbawienia. Jezus wypełni wszystko, co postanowił Jego Ojciec, nie zawróci z drogi dobrowolnego oddania własnego życia z miłości do nas.
Nie ma tu mowy o jakimś fatum, o ślepym losie, na który Jezus nie może mieć wpływu. To raczej świadectwo decyzji, jaką nieodwołalnie podjął i jakiej konsekwencje jest gotów ponieść: aż do swojej śmierci i do zmartwychwstania. Powtarzanie się schematu trzech dni: dziś, jutro i pojutrze, to świadectwo całkowitego panowania nad czasem, a więc punktualnej realizacji założonego przez Boga planu. Bogu nic nie wymyka się z rąk.
Niestety, ludzie nie odpowiadają akceptacją na tę determinację Boga i miłość, którą wobec nich realizuje w Jezusie. Jerozolima, symbolizująca cały naród wybrany, jest doświadczona w odrzucaniu Bożego zaproszenia do zbawienia. Nawet to jednak nie może zmusić Boga do porzucenia Jego planów. Na nasze szczęście zbawienie się dokonało i jest dostępne dla nas wszystkich.
Komentarze zostały przygotowany przez ks. Bogusława Zemana SSP
źródło: mateusz.pl
(Łk 19, 38)
Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie. Pokój w niebie i chwała na wysokościach.
Módlmy się.
(Ps 144 (143), 1b-2)
Błogosławiony Pan, Opoka moja