Z Ewangelii na każdy dzień – 27 luty

fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 27 lutego. (1 Tes 2, 13) Przyjmijcie słowo Boże nie jako słowo ludzkie, ale jak jest naprawdę, jako słowo Boga.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień – 28 luty
Z Ewangelii na każdy dzień – 26 luty
Pierwsze czytanie:
(Syr 5, 1-8)
Nie polegaj na swych bogactwach i nie mów: "One mi wystarczą". Nie daj się uwieść żądzom i sile, by iść za zachciankami swego serca. Nie mów: "Któż ma nade mną panować?" Albowiem Pan z całą pewnością wymierzy ci sprawiedliwość. Nie mów: "Zgrzeszyłem i cóż mi się stało?" Albowiem Pan jest cierpliwy. Nie bądź bez obawy co do przebaczenia, byś miał dodawać grzech do grzechu. Nie mów: "Wielkie jest Jego miłosierdzie, zgładzi mnóstwo moich grzechów!" U Niego bowiem jest miłosierdzie, ale i gniew, a na grzeszników spadnie Jego zapalczywość. Nie odwlekaj nawrócenia do Pana ani nie odkładaj z dnia na dzień; nagle bowiem gniew Jego przyjdzie i zginiesz w czasie odpłaty. Nie polegaj na bogactwach niesprawiedliwie nabytych, nic ci bowiem nie pomogą w dniu klęski.
Psalm:
(Ps 1, 1-2. 3. 4 i 6)
REFREN: Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu
Szczęśliwy człowiek, który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w Prawie Pańskim upodobał sobie
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.
On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
które wydaje owoc w swoim czasie.
Liście jego nie więdną,
a wszystko, co czyni, jest udane.
Co innego grzesznicy:
są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Albowiem droga sprawiedliwych jest Panu znana,
a droga występnych zaginie.
(1 Tes 2, 13)
Przyjmijcie słowo Boże nie jako słowo ludzkie, ale jak jest naprawdę, jako słowo Boga.
Ewangelia:
(Mk 9, 41-43. 45. 47-50)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody. A kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu lepiej byłoby kamień młyński uwiązać u szyi i wrzucić go w morze. Jeśli zatem twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie ułomnym wejść do życia wiecznego, niż z dwiema rękami pójść do piekła w ogień nieugaszony. I jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie chromym wejść do życia, niż z dwiema nogami być wrzuconym do piekła. Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie ginie i ogień nie gaśnie. Bo każdy ogniem będzie posolony. Dobra jest sól; lecz jeśli sól smak swój utraci, czymże ją przyprawicie? Miejcie sól w sobie i zachowujcie pokój między sobą".
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania
Dziś Mądrość Syracha podpowiada nam, w jaki sposób należy odnosić do Boga nasze dobra materialne i moralne. Zwróćmy uwagę, że słowo Boże nie neguje wartości bogactwa i siły, nie mówi, że źle jest je posiadać. Mówi natomiast, że one nie powinny zastąpić nam Boga. Tylko Bóg jest Tym, który „wystarcza”, w żadnym razie nie bogactwa. Trzeba natomiast uważać, by one nie stały się żądzą i by nie oddać im swego serca. Tylko Bóg panuje nad człowiekiem i to o wiele bardziej, niż człowiek sam nad sobą.
Dalej Słowo przestrzega nas, że liczenie na Boże przebaczenie z butą i pewnością siebie oraz stawianie czegokolwiek ponad Boga, jest grzechem, za który trudno uzyskać przebaczenie. Dlaczego? Dlatego, że człowiek w takim wypadku nie traktuje Boga poważnie. Bóg może przebaczać tylko jako Bóg. Nawrócenie polegałoby tutaj na tym, by przestać nadużywać Bożego Miłosierdzia. Boże Miłosierdzie nie podlega ludzkim kaprysom i zachciankom. Ono jest łaską.
Chodzi o zachowanie zdrowego rozsądku w ocenie swoich spraw. Bóg jest większy od wszelkich ludzkich zabezpieczeń. One wszystkie prędzej czy później zawiodą i człowiek, który złożył w nich swą ufność, pozostanie wtedy bez żadnego oparcia. Jeżeli nawet nie doświadczy tego w trakcie życia, to na pewno w momencie śmierci jedynym realnym oparciem okaże się Bóg. Żeby jednak był nim w tej decydującej chwili, dobrze byłoby zaprosić Go do tej roli już wcześniej.
Komentarz do psalmu
Psalm 1, podobnie jak dzisiejszy fragment z Mądrości Syracha, przypomina nam, że człowiek sam kształtuje swój los, sam wybiera swoją przyszłość. Głównie chodzi tu o ową przyszłość najważniejszą – życie wieczne. W doczesności życie nie zawsze układa się w ten sposób, by nagrodą za prawość było powodzenie i szczęście. Nawet jednak wśród niepowodzeń serce ufające Bogu w najtajniejszej swej głębi pozostanie spokojne: Bóg jest większy od tego, co się nam przydarza, i panuje nad wszystkim, a „droga sprawiedliwych jest Panu znana”. Ten wewnętrzny pokój jest największą doczesną, odczuwalną nagrodą za prawe życie i ufność złożoną w Bogu. Oczywiście nie dla tej nagrody chcemy żyć w przyjaźni z Panem, tylko po prostu z miłości do Niego i z powodu wewnętrznego przekonania, że to jest dobre i właściwe. Niemniej jednak ta nagroda przychodzi. Jest ona darem Ducha Świętego, potwierdzającym nam, że jesteśmy na właściwej drodze.
Komentarz do Ewangelii
W dzisiejszej Ewangelii Jezus mówi bardzo wyraźnie, jak drogie i znaczące jest dla Niego odniesienie ludzi do Jego uczniów. Tych, którzy przyznają się do Niego, nazywa ciepło „należącymi do Chrystusa” oraz „małymi, którzy wierzą”. Żaden czyn wobec „należących do Chrystusa” nie pozostanie niezauważony. Każdy czyn dobry zostanie nagrodzony. Każdy zły i osłabiający sumienie wierzących – zdefiniowany jako taki i bardzo źle oceniony, a to już samo w sobie jest karą.
Jeśli więc coś, co myślisz, mówisz lub czynisz, osłabia sumienie twoje lub twoich braci, odrzuć to. Odrzuć nawet wtedy, gdy jest ci to bardzo bliskie, tak bliskie, jak ręka, noga czy oko. W kontekście rozważań ostatnich dni taką „bliską” myślą może być pragnienie pierwszeństwa we wspólnocie oraz jakaś forma odrzucenia tych, którzy do wspólnoty nie należą albo po prostu czymś się różnią. Mogą się przecież różnić, a mimo to należeć do wspólnoty.
Trzeba mieć w sobie ogień. Trzeba być jak sól. Oznacza to wyostrzenie uwagi i wrażliwości sumienia, by nie mylić dobra ze złem, a zła z dobrem. Kryterium prawdziwości myślenia i działania jest pokój, głęboki pokój serca. Jezus ku niemu prowadzi.
Komentarze zostały przygotowany przez s. Marię Agnieszkę od Wcielenia i Paschy Jezusa OCD
źródło: mateusz.pl
(1 Tes 2, 13)
Przyjmijcie słowo Boże nie jako słowo ludzkie, ale jak jest naprawdę, jako słowo Boga.
Módlmy się.
(Ps 1, 1-2. 3)
Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu