Z Ewangelii na każdy dzień – 15 styczeń
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 15 stycznia. (J 10, 27) Moje owce słuchają mego głosu, Ja znam je, a one idą za Mną.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień – 14 styczeń
Myśli na każdy dzień 13 styczeń według słowa Świętego Ojca Pio
Pierwsze czytanie:
(Hbr 2, 14-18)
Ponieważ dzieci mają udział we krwi i w ciele, dlatego i Jezus także bez żadnej różnicy otrzymał w nich udział, aby przez śmierć pokonać tego, który dzierżył władzę nad śmiercią, to jest diabła, i aby uwolnić tych wszystkich, którzy całe życie przez bojaźń śmierci podlegli byli niewoli. Zaiste bowiem nie aniołów przygarnia, ale przygarnia potomstwo Abrahamowe. Dlatego musiał się upodobnić pod każdym względem do braci, aby stał się miłosiernym i wiernym arcykapłanem w tym, co się odnosi do Boga – dla przebłagania za grzechy ludu. Przez to bowiem, co sam wycierpiał poddany próbie, może przyjść z pomocą tym, którzy jej podlegają.
Psalm:
(Ps 105 (104), 1-2. 3-4. 6-7. 8-9)
REFREN: Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu
Sławcie Pana, wzywajcie Jego imienia,
głoście Jego dzieła wśród narodów.
Śpiewajcie i grajcie Mu psalmy,
rozgłaszajcie wszystkie Jego cuda.
Szczyćcie się Jego świętym imieniem
niech się weseli serce szukających Pana
Rozmyślajcie o Panu i Jego potędze,
zawsze szukajcie Jego oblicza.
Potomkowie Abrahama, słudzy Jego,
synowie Jakuba, Jego wybrańcy.
On, Pan, jest naszym Bogiem,
Jego wyroki obejmują świat cały.
Na wieki pamięta o swoim przymierzu,
obietnicy danej tysiącu pokoleń,
o przymierzu, które zawarł z Abrahamem
przysiędze danej Izaakowi.
Aklamacja (J 10, 27)
Moje owce słuchają mego głosu, Ja znam je, a one idą za Mną.
Ewangelia:
(Mk 1, 29-39)
Po wyjściu z synagogi Jezus przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On podszedł i podniósł ją, ująwszy za rękę, a opuściła ją gorączka. I usługiwała im. Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto zebrało się u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ Go znały.Nad ranem, kiedy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pośpieszył za Nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: "Wszyscy Cię szukają". Lecz On rzekł do nich: "Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo po to wyszedłem". I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy.
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania
Autor natchniony opisuję zbawienie dokonane przez Chrystusa jako pokonanie diabła, który dzierżył władzę nad śmiercią oraz wyzwolenie ludzki, którzy przez bojaźń śmierci podlegli byli niewoli. W jaki sposób diabeł miał władzę nad śmiercią? Św. Tomasz z Akwinu, komentując ten fragment, zauważył, że inaczej ma władzę nad śmiercią sędzia, który może śmierć może niejako wymierzyć jako karę, a inaczej bandyta, który może śmierć sprowadzić. Szatan, kusząc Adama i Ewę do nieposłuszeństwa Bogu i kusząc każdego człowieka do grzechu, sprowadził na ludzi śmierć i dlatego miał taką władzę. Akwinata również wyjaśnia, iż bojaźń przed śmiercią może popychać do grzechu, mianowicie przez nadmierne umiłowanie życia ziemskiego i jego przyjemności. Jednakże, dla wierzących w Chrystusa śmierć nie jest już postrachem, ale bramą do życia wiecznego. Św. Paweł dobitnie o tym pisał w Liście do Filipian: Dla mnie żyć to Chrystus, a śmierć to zysk. Ta łaska nadziei pochodzi od samego Jezusa, który w Niebie, jako nasz Miłosierny Arcykapłan, oręduje za nami przed Bogiem Ojcem, jako ten który przeżył ból oraz mękę śmierci i dlatego może nam współczuć i wspierać. Pan Jezus jest zatem z nami solidarny, w najgłębszy, najbardziej empatyczny sposób.
Komentarz do psalmu
Psalm 105, w swej warstwie dosłownej, wzywa Izraelitów do żarliwego wychwalania Boga, ufania Mu i rozgłaszania Jego wielkich dzieł. Gdziekolwiek Żydzi by się znajdowali, w Ziemi Obiecanej czy w diasporze, mieli zawsze przypominac sobie o Bożej Obietnicy i Przymierzu. Można interpretować ten tekst również na sposób duchowy, czego mistrzowskim przykładem są rozważania Ojców Kościoła. Św. Augustyn, w wezwaniu: Głoście Jego dzieła wśród narodów, widział wezwanie do ewangelizacji, do opowiadanian o Zbawieniu w Jezusie Chrystusie. Chrześcijanie mają Bogu śpiewać i grać, czyli chwalić Go słowem i czynem. Powołaniem wierzących jest, aby opowiadać o Dobru Boga, a nie chwalić się swoim dobrem. Zachęte: Szczyćcie się Jego Świętym Imienien św. Augustyn łączy ze słowami Pana Jezusa z Kazania na Górze: Aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w Niebie. Dlaczego z kolei mamy szukać Pana? Abyśmy zostali wzmocnieni i oświeceni. Oblicze Pańskie to z kolei Boża Obecność. Zawsze należy Boga szukać, nawet po nawróceniu. Już odnalazła Go wiara, ale dalej szuka nadzieja. Św. Augustyn rozważał, że nawet w Niebie będziemy Go szukali, bo zawsze będziemy Go tam miłowali: Wraz ze wzrostem miłości, wzrasta poszukiwanie odnalezionego.
Komentarz do Ewangelii
Pan Jezus się modli po intensywnym dniu. Jak ciało potrzebuje snu, tak dusza regeneruje się poprzez modlitwę. Nasz Zbawiciel jako człowiek potrzebował jednego i drugiego. Ten głód modlitwy charakteryzował świętych, takich jak Karol Wojtyła-Jan Paweł II. Gdy był wykładowcą KUL-u, podczas wycieczek, jego studenci dostrzegli ciekawy zwyczaj, mianowicie, iż ich potrzebował w ciągu dnia godziny dla siebie, by móc się modlić i skupić, po czym wracał do grupy, by razem przeżyć radosny czas wakacji. Modlitwa była fundamentem jego dnia. Gdy jeszcze było ciemno-nasz Mistrz wybrał tę porę, ponieważ pozwalało to lepiej się skupić. Nie tylko miejsce jest ważne, ale i pora dnia. Apostołowie i mieszkańcy Kafarnaum szukali Jezusa i chcieli Go zatrzymać u siebie, ale Nasz Pan chce iść do innych. Dar Ewangelii musi dotrzeć do wszystkich. I chodził po całej Galilei. Ta gorliwość Chrystusa też odbija się w życiu świętych, zwłaszcza misjonarzy. Na przykład św. Franciszek Ksawery ewangelizował na wybrzeżach Afryki, w Indiach i w Japonii, chciał też dotrzeć do Chin ale zmarł przed dotarciem do celu. Płonął żarem, by każdy usłyszał Dobrą Nowinę. My możemy być misjonarzami w naszych środowiskach, przez słowa i czyny, dostosowująć przekaz do potrzeb i możliwości naszych rodzin oraz znajomych.
Komentarze zostały przygotowany przez ks. Mateusza Oborzyńskiego
źródło: mateusz.pl
(J 10, 27)
Moje owce słuchają mego głosu, Ja znam je, a one idą za Mną.
Módlmy się.
(Ps 105 (104), 1-2)
Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu