Inne 22 Jul 2023 | Redaktor
Ewangelia na każdy dzień (22 lipiec)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 22 lipca. (J 20, 11) Maryjo, Ty powiedz, coś w drodze widziała? Jam zmartwychwstałego blask chwały ujrzała. Żywego już Pana widziałam grób pusty I świadków anielskich, i odzież, i chusty.

Pierwsze czytanie:

 (Pnp 8, 6-7)
Połóż mnie jak pieczęć na twoim sercu, jak pieczęć na twoim ramieniu, bo jak śmierć potężna jest miłość, a zazdrość jej nieprzejednana jak otchłań; żar jej to żar ognia, płomień Pana. Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości, nie zatopią jej rzeki. Jeśliby kto oddał za miłość całe bogactwo swego domu, pogardzą nim tylko.

Psalm:

 

(Ps 63, 2. 3-4. 5-6. 8-9)
REFREN: Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza

Boże mój, Boże, szukam Ciebie
i pragnie Ciebie moja dusza.
Ciało moje tęskni za Tobą,
jak ziemia zeschła i łaknąca wody.

Oto wpatruję się w Ciebie w świątyni,
by ujrzeć Twą potęgę i chwałę.
Twoja łaska jest cenniejsza od życia,
więc sławić Cię będą moje wargi.

Będę Cię wielbił przez całe me życie
i wzniosę ręce w imię Twoje.
Moja dusza syci się obficie,
a usta Cię wielbią radosnymi wargami.

Bo stałeś się dla mnie pomocą
i w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie:
Do Ciebie lgnie moja dusza,
prawica Twoja mnie wspiera.

 

Aklamacja (J 20, 11)
Maryjo, Ty powiedz, coś w drodze widziała? Jam zmartwychwstałego blask chwały ujrzała. Żywego już Pana widziałam grób pusty I świadków anielskich, i odzież, i chusty.

Ewangelia:

 

(J 20, 1. 11-18)
Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień od niego odsunięty. Maria stała przed grobem płacząc. A kiedy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa: jednego w miejscu głowy, a drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: "Niewiasto, czemu płaczesz?". Odpowiedziała im: "Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono". Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: "Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?". Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: "Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę". Jezus rzekł do niej: "Mario!". A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: "Rabbuni", to znaczy: "Nauczycielu". Rzekł do niej Jezus: "Nie zatrzymuj Mnie; jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”. Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: "Widziałam Pana i to mi powiedział".

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

 

Komentarz do pierwszego czytania

Na dzisiejsze wspomnienie św. Marii Magdaleny Liturgia słowa proponuje nam dwa teksty do wyboru. Jeden jest zaczerpnięta z Pieśni nad pieśniami, a drugi z Drugiego Listu do Koryntian. Wspólnym mianownikiem obu fragmentów jest miłość. Niezależnie od tego, czy wybierzemy poetycki tekst Pieśni – pełen czułości, tkliwości, wrażliwości, ciepła i obrazowości -, czy też teologiczny Pawłowy język konkretnych odniesień do miłości Chrystusa, za każdym razem dochodzimy do przekonania, że miłość jest potężną siłą, której nie da się ugasić wodą wielką jak rzeka, ani też śmierć jej nie pokona. Źródłem takiej miłości jest Bóg, a w pełni objawiła się w Jezusie, który wzywa nas do naśladowania, aby stać się nowym stworzeniem.
Paweł mówi: „To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe”. Tak jest i w naszym życiu: tam gdzie towarzyszy nam miłość, tam powstają nowe, wielkie rzeczy; tam dokonują się przemiany serca, tak jak to było w wypadku Marii Magdaleny; wreszcie otwierają się nowe perspektywy na życie w Bożym środowisku. Miłość pobudza nas do kreatywności i ożywia nasze relacje z innymi ludźmi. Wypada nam tylko otworzyć się na Boga – jedyne Źródło prawdziwej Miłości!

 

Komentarz do pierwszego psalmu

„Boże mój, Boże, szukam Ciebie i pragnie Ciebie moja dusza” - woła psalmista. Wyraża on - bliskie również nam - pragnienie zobaczenia, poznania Boga i życie w jego obecności. Ileż to razy tęsknota za poczuciem bliskości Pana przywołuje w nas obraz zeschniętej ziemi, która łaknie wody. Bóg pozostaje łaskawy i syci wszystkich Go szukających. Panie! Ty jesteś dla mnie pomocą i chronisz mnie w cieniu Twoich skrzydeł!

 

Komentarz do Ewangelii

Uważny czytelnik Słowa Bożego zapewne zauważył, że dzisiejszy fragment Ewangelii wg św. Jana składa się z dwóch części. Początek jest pierwszym wierszem dwudziestego rozdziału. Po nim następuje fragment mówiący o tym, że Maria Magdalena po zobaczeniu odsuniętego kamienia pobiegła do Piotra oraz Jana i poinformowała ich o tym fakcie. Ci, jakby jej niedowierzając, pobiegli do grobu Jezusa. Po wejściu do środka i stwierdzeniu, że faktycznie nie ma tam Jezusa, wrócili do siebie. Ten fragment został pominięty w dzisiejszej lekcji, a narrator kontynuuje relację dotyczącą Marii Magdaleny (J 20,11-18), zaznaczając, że pozostała przy grobie i płakała. Zastanawiające jest, że dopiero teraz w grobowcu pojawiają się dwie postacie anielskie oraz zmartwychwstały Jezus, którego Maria potraktowała jako ogrodnika. Mnożą się pytania. Dlaczego do chrystofanii nie doszło wcześnie rano, gdy do grobu przyszła tylko Magdalena? Dlaczego ani Jezus, ani aniołowie nie ukazali się chwilę wcześniej dwóm Apostołom? Czyżby czekali, aż Maria Magdalena pozostanie sama i doświadczy „ekskluzywnego” spotkania z Mistrzem? A może była to dla niej próba wierzytelności, przecież Piotr i Jan tam byli i nikogo nie spotkali, a teraz Maria wraca i mówi: „Widziałam Pana i to mi powiedział”? Po ludzku nie da się odpowiedzieć na te pytania. Jedno jest pewne: spotkanie z Marią Magdaleną w wieczności będzie bardzo ciekawe – ona już wie, dlaczego tak potoczyły się te wydarzenia.

Komentarze zostały przygotowane przez Andrzeja Kosińskiego

źródło: mateusz.pl

 

 (J 20, 11)
Maryjo, Ty powiedz, coś w drodze widziała? Jam zmartwychwstałego blask chwały ujrzała. Żywego już Pana widziałam grób pusty I świadków anielskich, i odzież, i chusty.

Módlmy się.

 (J 20, 11)
Rzekł do niej Jezus: "Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?

Red.

 

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor