Inne 22 Jun 08:00 | Redaktor
Ewangelia na każdy dzień (22 czerwca)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 22 czerwca. (2 Kor 8, 9) Jezus Chrystus, będąc bogatym, dla was stał się ubogim, aby was ubóstwem swoim ubogacić.

Pierwsze czytanie:

 (2 Krn 24, 17-25)
Po śmierci Jojady przybyli naczelnicy judzcy i oddali pokłon królowi. Król ich wtedy usłuchał. Opuścili więc świątynię Pana, Boga swego, i zaczęli czcić aszery oraz posągi. Wskutek ich winy zapłonął gniew Boży nad Judą i nad Jerozolimą. Posyłał więc Pan do nich proroków, aby ich nawrócili do Pana i napominali, oni jednak ich nie słuchali. Wtedy duch Boży zstąpił na Zachariasza, syna kapłana Jojady, który stanął przed ludem i rzekł: "Tak mówi Bóg: Dlaczego przekraczacie przykazania Pańskie? Dlatego się wam nie wiedzie! Ponieważ opuściliście Pana, i On was opuści". Lecz oni sprzysięgli się przeciw niemu i ukamienowali go z rozkazu króla na dziedzińcu świątyni Pańskiej. Król Joasz zapomniał już o dobrodziejstwie, jakie wyświadczył mu ojciec Zachariasza, Jojada, i zabił jego syna. Kiedy zaś ten umierał, zawołał: "Oby Pan to widział i pomścił, i zażądał zdania z tego sprawy!" I oto jeszcze w ciągu tego roku wyruszyło przeciw niemu wojsko Aramu. Wkroczywszy do Judy i do Jerozolimy, wytracili z ludu wszystkich jego naczelników, a całą swą zdobycz wysłali do króla Damaszku. Choć wojsko Aramu weszło z małą liczbą żołnierzy, Pan jednak oddał mu w ręce wielkie mnóstwo wojska, ponieważ mieszkańcy Judy opuścili Pana, Boga swych ojców. I tak wykonało ono wyrok na Joaszu. Kiedy się od niego oddalili, pozostawiając go ciężko chorym, słudzy jego uknuli spisek przeciw niemu, aby pomścić krew syna kapłana Jojady. I zabili go na jego łóżku. Zmarł i został pochowany w Mieście Dawidowym, ale nie złożono go w grobach królewskich.

Psalm:

 

(Ps 89 (88), 4-5. 29-30. 31-32. 33-34)
REFREN: Swojemu słudze Bóg łaskę okaże

«Zawarłem przymierze z moim wybrańcem,
przysiągłem mojemu słudze, Dawidowi:
Twoje potomstwo utrwalę na wieki
i tron twój umocnię na wszystkie pokolenia».

«Na wieki zachowam dla niego łaskę
i trwałe z nim będzie moje przymierze.
Sprawię, że potomstwo jego będzie wieczne,
a jego tron jak dni niebios trwały.

A jeśli jego synowie porzucą moje prawo
i nie będą postępować według moich przykazań,
jeżeli moje ustawy naruszą
i nie będą pełnili moich rozkazów.

Rózgą ukarzę ich przewinienia,
a winę ich biczami,
lecz nie odejmę od niego mej łaski
i nie zawiodę w wierności».

 

Aklamacja (2 Kor 8, 9)
Jezus Chrystus, będąc bogatym, dla was stał się ubogim, aby was ubóstwem swoim ubogacić.

Ewangelia:

 (Mt 6, 24-34)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego – miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie! Dlatego powiadam wam: Nie martwcie się o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom podniebnym: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichlerzy, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? Kto z was, martwiąc się, może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia? A o odzienie czemu się martwicie? Przypatrzcie się liliom polnym, jak rosną: nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet Salomon w całym swym przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. Jeśli więc ziele polne, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was, ludzie małej wiary? Nie martwcie się zatem i nie mówcie: co będziemy jedli? co będziemy pili? czym będziemy się przyodziewali? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie martwcie się więc o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie martwić się będzie. Dosyć ma dzień każdy swojej biedy".

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

 

Komentarz do pierwszego czytania

Pierwsze czytanie pokazuje nam, że Boga można zlekceważyć. Ten Bóg posyła do ludu Zachariasza ze swoim przesłaniem: „Dlaczego przekraczacie przykazania Pańskie? Dlatego się wam nie wiedzie! Ponieważ opuściliście Pana, i On was opuści”. Tak naprawdę Zachariasz jest dla tych ludzi darem Boga, ratunkiem, pomocą. Niestety, ludzie nie korzystają z tej szansy, lekceważą Boga, Jego słowo. Zabijają Zachariasza, tym samym zagłuszając Boga, który przyszedł do nich, aby im po prostu pomóc, nawrócić ich.
Z jednej strony, Bóg pragnie naszego szczęścia, zbawienia. I naprawdę robi wszystko na wiele możliwych sposób, aby to szczęście i zbawienie nam dać. Jednocześnie, kochając każdego i każdą z nas, szanuje naszą wolność. W pewnym sensie zgadza się na odrzucenie – liczy się z tym, że ludzie Go odrzucą. Tak jak Chrystusa, który przyszedł do swoich, ale oni Go nie przyjęli.
Paradoks miłości Boga - bezwarunkowej i niesamowicie wolnej. Bóg, który z miłości nie odbiera nam wolności, nawet jeśli ta wolność prowadzi nas w miejsca, ciemności, w których nikt nie chciałby się znaleźć.
Bądźmy otwarci na to, co mówi Bóg. Przyjmujmy Go osobiście, ale także wtedy, gdy przychodzi do nas przez ludzi. Prośmy, abyśmy z przychodzącym Bogiem po prostu się nie rozmijali.

 

Komentarz do pierwszego psalmu

Psalmista mówi o umowie zawartej między Dawidem a Bogiem. W tej umowie ważne jest to, że Bóg nie jest taki jak człowiek. Mimo niewierności po stronie człowieka, Bóg pozostaje wierny. Oczywiście, człowiek ponosi konsekwencje swoich wyborów, lecz one nie niszczą Bożej wierności. On pozostaje wierny, nieustannie daje łaskę po to, aby człowiek mógł do wierności wrócić. Ponieważ Bóg to ktoś, kto jest Mistrzem w dawaniu kolejnych szans.

 

Komentarz do Ewangelii

Ewangelia jest jednym wielkim wołaniem o zaufanie Bogu. Wołaniem o wiarę w to, że Bóg po prostu troszczy się o człowieka. Skoro cały świat, wszelkie stworzenie jest zaopiekowane, to tym bardziej człowiek – najważniejszy ze stworzeń. Bóg – dobry Ojciec – troszczy się o swoje dzieci. Żeby w to uwierzyć, warto to najpierw zobaczyć. Troskę Boga o nas. W tym wszystkim, co mamy, co wcale nie jest czymś oczywistym. Zaufać Bogu – wierzyć, że on mną się interesuje i nie zostawi mnie samego, da mi to, co potrzebne, aby żyć i osiągnąć zbawienie.
Nie jest to proste, zwłaszcza wtedy, gdy odczuwamy brak. Ale może właśnie ten brak pozwoli nam do Boga przyjść, aby poprosić, ufając, że On da to, co potrzebne. Czy rzeczywiście ufasz Bogu? Wierzysz w to, że On o ciebie się troszczy? Czy potrafisz żyć tu i teraz, nie martwiąc się na zapas? Czy potrafisz powierzyć przyszłość Bogu?

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Mateusza Wielgosza

źródło: mateusz.pl

  (2 Kor 8, 9)
Jezus Chrystus, będąc bogatym, dla was stał się ubogim, aby was ubóstwem swoim ubogacić.

Módlmy się.

(Ps 89 (88), 4-5)
Swojemu słudze Bóg łaskę okaże

 

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor