Ewangelia na dziś (16.11.2020)
fot. pixabay
Czytanie, psalm, Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 16 listopada.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień – 29 grudzień
Z Ewangelii na każdy dzień – 28 grudzień
Pierwsze czytanie:
(Ap 1,1-4;2,1-5a)
Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg, aby ukazać swym sługom, co musi stać się niebawem, i wysławszy swojego anioła, oznajmił przezeń za pomocą znaków słudze swojemu Janowi. Ten poświadcza, że słowem Bożym i świadectwem Jezusa Chrystusa jest wszystko, co widział. Błogosławiony, który odczytuje i którzy słuchają słów Proroctwa, a strzegą tego, co w nim napisane, bo chwila jest bliska. Jan do siedmiu Kościołów, które są w Azji: „Łaska wam i pokój od tego, Który jest, i Który był i Który przychodzi, i od Siedmiu Duchów, które są przed Jego tronem. Usłyszałem Pana mówiącego do mnie: Aniołowi Kościoła w Efezie napisz: To mówi Ten, który dzierży w prawicy swej siedem gwiazd, Ten, który się przechadza wśród siedmiu złotych świeczników: "Znam twoje czyny: trud i twoją wytrwałość, i to, że złych nie możesz znieść, i że próbie poddałeś tych, którzy zwą samych siebie apostołami, a nimi nie są, i żeś ich uznał za kłamców. Ty masz wytrwałość: i zniosłeś wiele dla imienia mego - niezmordowany. Ale mam przeciw tobie to, że odstąpiłeś od twej pierwotnej miłości. Pamiętaj więc, skąd spadłeś, i nawróć się, i pierwsze czyny podejmij".
Psalm:
(Ps 1,1-2.3.4 i 6)
REFREN: Zwycięzcy podam owoc z drzewa życia
Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w prawie Pańskim upodobał sobie
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.
On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
które wydaje owoc w swoim czasie;
liście jego nie więdną,
a wszystko, co czyni, jest udane.
Co innego grzesznicy:
są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Albowiem znana jest Panu droga sprawiedliwych,
a droga występnych zaginie.
Aklamacja (J 8,12b)
Ja jestem światłością świata, kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.
Ewangelia:
(Łk 18,35-43)
Kiedy Jezus zbliżył się do Jerycha, jakiś niewidomy siedział przy drodze i żebrał. Gdy usłyszał, że tłum przeciąga, dowiadywał się, co się dzieje. Powiedzieli mu, że Jezus z Nazaretu przechodzi. Wtedy zaczął wołać: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!” Ci, co szli na przedzie, nastawali na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!” Jezus przystanął i kazał przyprowadzić go do siebie. A gdy się zbliżył, zapytał go: „Co chcesz, abym ci uczynił?” Odpowiedział: „Panie, żebym przejrzał”. Jezus mu odrzekł: „Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła”. Natychmiast przejrzał i szedł za Nim, wielbiąc Boga. Także cały lud, który to widział, oddał chwałę Bogu.
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania:
W Kościele rozpoczynamy dzisiaj wsłuchiwanie się w przesłanie Księgi Apokalipsy – księgi prorockiej Nowego Testamentu.
Już na wstępie zostajemy utwierdzeni w tym, że jej treścią jest autentyczne Słowo Boga oraz świadectwo płynące od samego Chrystusa za pośrednictwem świętego Jana. Jej autor, a także my – jej czytelnicy – jako słudzy Boga jesteśmy szczególnie wezwani do wsłuchania się w to proroctwo i do postępowania według jego przekazu.
Dzisiejsze czytanie zawiera także jeden z listów do siedmiu wspólnot chrześcijan. Każdy z nich podaje konkretne wskazówki skierowane w rzeczywistości do wszystkich wierzących. Dlatego my także jesteśmy wezwani do słuchania i zachowywania ich przesłania. Wszak pochodzi ono od Chrystusa – Tego, który ma prawo do oceniania życia duchowego swoich wyznawców.
Pierwszy list skierowany jest do wspólnoty w Efezie, którą cechują: wytrwałość i wysiłek, opór wobec fałszywych agitatorów czy wierność prawu Bożemu. Jednak Kościołowi efeskiemu zostają wyrzucone także wady, mianowicie: spełnianie tych wszystkich obowiązków bez zapału, z przyzwyczajenia, bez miłości.
Tymczasem brak miłości w postępowaniu jest odejściem od prawdziwego Kościoła, bo to właśnie nią powinien być nasączony każdy uczynek życia chrześcijańskiego. Tak zwani „poprawni chrześcijanie” powinni zatem ożywić swoją miłość, aby ich uczynki były autentyczne.
Komentarz do psalmu:
Psalmista kontynuuje przesłanie pierwszego czytania. Człowiek wierny Bogu jest porównany do „drzewa zasadzonego nad płynącą wodą, które wydaje owoce w swoim czasie”. To zakorzenienie w Bożych przykazaniach, nade wszystko w przykazaniu miłości Boga i bliźniego, jest przyczyną dobrych i obfitych owoców, które można zobaczyć już na tym świecie, a w pełni - w życiu wiecznym.
Psalm zawiera także przestrogę dla tych, którzy nie stosują się do Bożych wezwań. Tacy ludzie nie mają żadnego ugruntowania, nie są stali, a co za tym idzie, nie przynoszą żadnych owoców.
Komentarz do Ewangelii:
Niewidomy z dzisiejszej Ewangelii ufnie i ze śmiałością zwraca się do Jezusa po imieniu. Wierzy mocno, że zostanie wysłuchany i uzdrowiony ze swojej ślepoty. I rzeczywiście, wbrew zagłuszającemu tłumowi zostaje dostrzeżony przez Chrystusa i wysłuchany. Skutkiem tego wydarzenia może być tylko wielbienie Boga i podążanie za Uzdrowicielem.
Ta sytuacja sugeruje nam potrzebę budowania relacji z Jezusem, z której wypływa wiara i zaufanie, że tylko On może uwolnić nas z naszej ślepoty: nieznajomości Boga, a także tkwienia w grzechu. Trzeba nam nieustępliwie zwracać się do Niego, wbrew temu, czym świat próbuje nas zakrzyczeć, czyli położyć przeszkodę w spotkaniu z Chrystusem. Dzięki tej wytrwałości z pewnością otrzymamy o wiele więcej, niż ośmielamy się prosić.
Komentarze zostały przygotowane przez ks. Wojciecha Węglowskiego
źródło: mateusz.pl