Ewangelia na dziś (13.02.2021)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm, Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 13 lutego. (Mk 8, 1-10) A wziąwszy siedem chlebów, odmówił dziękczynienie, połamał i dawał uczniom, aby je podawali.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień – 29 grudzień
Z Ewangelii na każdy dzień – 28 grudzień
Pierwsze czytanie:
(Rdz 3, 9-24)
Pan Bóg zawołał Adama i zapytał go: "Gdzie jesteś?" On odpowiedział: "Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się". Rzekł Bóg: "Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść?" Mężczyzna odpowiedział: "Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem". Wtedy Pan Bóg rzekł do niewiasty: "Dlaczego to uczyniłaś?" Niewiasta odpowiedziała: "Wąż mnie zwiódł i zjadłam". Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: "Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i dzikich; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono ugodzi cię w głowę, a ty ugodzisz je w piętę". Do niewiasty powiedział: "Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą". Do mężczyzny zaś Bóg rzekł: "Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem, mówiąc: Nie będziesz z niego jeść – przeklęta niech będzie ziemia z twego powodu: w trudzie będziesz zdobywał z niej pożywienie dla siebie po wszystkie dni twego życia. Cierń i oset będzie ci ona rodziła, a przecież pokarmem twym są płody roli. W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz!" Mężczyzna dał swej żonie imię Ewa, bo ona stała się matką wszystkich żyjących. Pan Bóg sporządził dla mężczyzny i dla jego żony odzienie ze skór i przyodział ich. Po czym Pan Bóg rzekł: "Oto człowiek stał się jak jeden z Nas: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki". Dlatego Pan Bóg wydalił go z ogrodu Eden, aby uprawiał tę ziemię, z której został wzięty. Wygnawszy zaś człowieka, Bóg umieścił na wschód od ogrodu Eden cherubów i miecz z połyskującym ostrzem, aby strzec drogi do drzewa życia.
Psalm:
(Ps 90 (89), 2 i 4. 5-6. 12-13)
REFREN: Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką
Zanim narodziły się góry,
nim powstał świat i ziemia,
od wieku po wiek Ty jesteś Bogiem.
Bo tysiąc lat w Twoich oczach
jest jak wczorajszy dzień, który minął,
albo straż nocna.
Porywasz ich, stają się niby sen poranny,
jak trawa, która rośnie:
rankiem zielona i kwitnąca,
wieczorem więdnie i usycha.
Naucz nas liczyć dni nasze,
byśmy zdobyli mądrość serca.
Powróć, Panie, jak długo będziesz zwlekał?
Bądź litościwy dla sług Twoich!
Aklamacja (Mt 4, 4b)
Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.
Ewangelia:
(Mk 8, 1-10)
W owym czasie, gdy znowu wielki tłum był z Jezusem i nie mieli co jeść, przywołał do siebie uczniów i rzekł im: "Żal Mi tego tłumu, bo już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. I jeśli ich puszczę zgłodniałych do domu, zasłabną w drodze, bo niektórzy z nich przyszli z daleka". Odpowiedzieli uczniowie: "Jakże tu na pustkowiu będzie mógł ktoś nakarmić ich chlebem?" Zapytał ich: "Ile macie chlebów?" Odpowiedzieli: "Siedem". I polecił tłumowi usiąść na ziemi. A wziąwszy siedem chlebów, odmówił dziękczynienie, połamał i dawał uczniom, aby je podawali. I podali tłumowi. Mieli też kilka rybek. I nad tymi odmówił błogosławieństwo, i polecił je rozdać. Jedli do syta, a pozostałych ułomków zebrali siedem koszów. Było zaś około czterech tysięcy ludzi. Potem ich odprawił. Zaraz też wsiadł z uczniami do łodzi i przybył w okolice Dalmanuty.
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania:
Ból rodzenia, o którym wspomina dzisiejsze czytanie, uznawany był przez starożytnych jako najsilniejszy ból, jakiego kiedykolwiek mógł doświadczyć człowiek (por. Iz 13, 8; 31, 3). Posiadanie potomstwa było jednak przejawem pomyślności i wymagało ono życiodajnej współpracy człowieka z Bogiem. Prowadzi to do konkluzji, że cierpienie nie jest czymś wyłącznie przykrym i przerażającym. Choć oczywiście jest tak w pewnym sensie, to oprócz tego dostrzec można w nim zalążek nowego życia, które zawsze wiąże się z radością błogosławieństwa.
Dawanie szat stanowiło dobrze znaną na Bliskim Wschodzie formę podarunku (por. Rdz 41, 42), co wskazywać może na to, że pomimo poważnego wykroczenia pierwszych rodziców, Bóg nie cofa od nich ręki ze swoimi darami i wyposaża ich w to, co konieczne jest do życia w trudnych warunkach poza Edenem.
Obraz troskliwego Boga potwierdza również fakt wystosowania przez Niego zakazu dotyczącego drzewa życia. Błędnie upatruje się w tym działaniu karzącego charakteru Boga, bowiem Jahwe czyni to tylko po to, aby stan zepsucia człowieka po grzechu pierworodnym nie stał się jego stanem ostatecznym – przeciągniętym w nieskończoność przez sięgnięcie po owoc „nieśmiertelności”.
Komentarz do psalmu:
Obraz trawy, którym posługuje się dzisiejszy psalm, doskonale oddaje Hiobową intuicję o delikatności i przemijalności życia (por. Hi 8, 11-13.16-19).
A. J. Heschel komentując frazę „naucz nas liczyć dni nasze”, proponuje, aby zgodnie z nią podjąć próbę życia bardziej w czasie niż w przestrzeni; zwracać większa uwagę na to, co zrobiliśmy, niż na to, co posiedliśmy, ponieważ to przez bramę „świętych czynów” przyjdzie nam wejść do Królestwa Niebieskiego.
Więdnięcie i usychanie trawy wskazuje w swojej budowie na hebrajski czasownik mwl, oznaczający również obrzezanie, które jest znakiem przymierza. W sensie duchowym zależność ta pozwala nam zrozumieć, że oprócz kwitnięcia i wzrostu także usychanie należy do rzeczywistości przymierza i nie stanowi jego zaprzeczenia.
Komentarz do Ewangelii:
Wyrażony dziś przez Jezusa żal jest nieco innym żalem od tego, który odczuwał On wobec Żydów kilka rozdziałów wcześniej (por. Mk 6, 34). W pewnym sensie jest to żal większy, bo i sytuacja wydaje się być bardziej beznadziejną – dopiero po upłynięciu trzech dni chcącym słuchać Jezusa kończy się jedzenie. To świadectwo o tym, że ich podążanie za Mistrzem nie było spontaniczne, ale dobrze zaplanowane. Jezus docenia taką postawę i wynagradza podjęty przez nich trud, karmiąc ich chlebem.
„A jeśli ich puszczę zgłodniałych do domu, zasłabną w drodze […]”. W języku oryginalnym słowo zasłabnąć wyraża grecki czasownik faint, który pojawia się również w Ga 6, 9 i oznacza tam nie tyle fizyczne opadnięcie z sił, co utratę ducha związaną ze zmaganiami chrześcijańskiego życia. W tym kontekście całkiem prawdopodobna wydaje się być wersja wydarzeń dzisiejszej ewangelii, w której Jezus rozmnaża chleb po to, aby móc dokończyć swoją naukę i nie rzucić zgromadzonych wokół Niego na pastwę duchowego głodu.
Komentarze zostały przygotowane przez Piotra Lipca kleryk IV roku WMSD
źródło: mateusz.pl
(Mk 8, 1-10) A wziąwszy siedem chlebów, odmówił dziękczynienie, połamał i dawał uczniom, aby je podawali.
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje; przyjdź królestwo Twoje; bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi.
Módlmy się . Boże Ojcze Wszechmogący, Ty dajesz nam Panie wszystko a my nie potafimy nawet dziękować, zapominamy o Twojej dobroci , a Ty kochasz nas i obdarowujesz wszystkim czego nam potrzeba bezwarunkowo i szczodrze. Prosimy Cie Panie abyśmy potrafili tę okazywaną nam dobrć szanować i dzielić się nią ze wszystkimi przez Jezusa Chrystusa Pana naszego , który za Twoim przykładem pokazywał nam jak należy dzielić się z innymi.
Prosimy Cię Ojcze o dar bycia dobrym jak chleb, aby za przykładem Twego Syna Pana naszego Jezusa Chrystusa i za przykładem wielu świetych , którzy podobnie jak Brat Albert Chmielowski czy sługa Boży o. Wenanty Katarzyniec potrafili być wszystkim dla wszystkich. Amen
Red.