Ewangelia na dziś (11.10.2020)
fot. pixabay
Czytanie, psalm, Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 11 października.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień – 29 grudzień
Z Ewangelii na każdy dzień – 28 grudzień
Pierwsze czytanie:
(Iz 25, 6-10a)
Pan Zastępów przygotuje dla wszystkich ludów na tej górze ucztę z tłustego mięsa, ucztę z wybornych win, z najpożywniejszego mięsa, z najwyborniejszych win. Zedrze On na tej górze zasłonę, zapuszczoną na twarz wszystkich ludów, i całun, który okrywał wszystkie narody; raz na zawsze zniszczy śmierć. Wtedy Pan Bóg otrze łzy z każdego oblicza, zdejmie hańbę ze swego ludu na całej ziemi, bo Pan przyrzekł. I powiedzą w owym dniu: Oto nasz Bóg, Ten, któremu zaufaliśmy, że nas wybawi; oto Pan, w którym złożyliśmy naszą ufność; cieszmy się i radujmy z Jego zbawienia! Albowiem ręka Pana spocznie na tej górze.
Psalm:
(Ps 23 (22), 1b-3a. 3b-4. 5. 6)
REFREN: Po wieczne czasy zamieszkam u Pana
Pan jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie,
pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoją chwałę.
Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Kij Twój i laska pasterska są moją pociechą.
Stół dla mnie zastawiasz
na oczach mych wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem,
kielich mój pełny po brzegi.
Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni życia
i zamieszkam w domu Pana
po najdłuższe czasy.
Aklamacja (Ef 1, 17-18)
Niech Ojciec Pana naszego, Jezusa Chrystusa, przeniknie nasze serca swoim światłem, abyśmy wiedzieli, czym jest nadzieja naszego powołania.
Ewangelia:
(Mt 22, 1-14)
Jezus w przypowieściach mówił do arcykapłanów i starszych ludu: "Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił ucztę weselną swemu synowi. Posłał więc swoje sługi, żeby zaproszonych zwołali na ucztę, lecz ci nie chcieli przyjść. Posłał jeszcze raz inne sługi z poleceniem: „Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę; woły i tuczne zwierzęta ubite i wszystko jest gotowe. Przyjdźcie na ucztę!” Lecz oni zlekceważyli to i odeszli: jeden na swoje pole, drugi do swego kupiectwa, a inni pochwycili jego sługi i znieważywszy, pozabijali. Na to król uniósł się gniewem. Posłał swe wojska i kazał wytracić owych zabójców, a miasto ich spalić. Wtedy rzekł swoim sługom: „Uczta weselna wprawdzie jest gotowa, lecz zaproszeni nie byli jej godni. Idźcie więc na rozstajne drogi i zaproście na ucztę wszystkich, których spotkacie”. Słudzy ci wyszli na drogi i sprowadzili wszystkich, których napotkali: złych i dobrych. I sala weselna zapełniła się biesiadnikami. Wszedł król, żeby się przypatrzyć biesiadnikom, i zauważył tam człowieka nieubranego w strój weselny. Rzekł do niego: „Przyjacielu, jakże tu wszedłeś, nie mając stroju weselnego?” Lecz on oniemiał. Wtedy król rzekł sługom: „Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go na zewnątrz, w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów”. Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych".
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania:
W Izajaszowej Wizji, jak sam nazywa swoją prorocką Księgę, rozdziały 24-27 tworzą zbiór literacki, określany jako Apokalipsa Izajasza, przedstawiający sąd Boży nad całym światem. Zniszczenia mu towarzyszące nie są jednak końcem, ale wstępem do ustanowienia królestwa Bożego na Syjonie. Dzisiejszy fragment opowiadający o eschatologicznej uczcie, jako lektura tematyczna ze Starego Testamentu, harmonizuje z obrazem przedstawionym w Ewangelii.
Czym może charakteryzować się uczta, której gospodarzem jest sam Pan Zastępów, a uczestnikami wszystkie narody? Niezwykłym bogactwem, świątecznością i radością. I choć wskazane miejsce – Góra Syjon – jest bardzo znaczące, to nie będzie to uczta ofiarna ku czci Jahwe. Ta uczta na końcu czasów będzie bowiem darem Boga dla ludzi! A jako moment świętowania Jego panowania nad światem wywołuje nawiązanie do uczt wydawanych przez książęta w czasie ich intronizacji, podczas których zaproszeni byli przez nich obdarowywani. Jakie dary przygotuje Bóg? Pierwszym jest widzenie Go twarzą w twarz, istota życia wiecznego. Kolejnym: zniszczenie śmierci. A potem będzie czas na osobisty dar: Bóg wejdzie między ludzi i z każdego oblicza sam będzie ocierał łzy...
Pełna ufności pieśń chwały niech będzie dzisiaj także naszym udziałem.
Komentarz do psalmu:
Ten sam motyw odnajdujemy w drugiej części psalmu responsoryjnego. Symbolika pasterza jakby odchodzi w cień, ustępując miejsca znakom życzliwego przyjęcia, tak charakterystycznego dla wschodniej gościnności. Napełniony kielich na zastawionym stole. W Starym Testamencie śpiewany jako psalm ufności dla pielgrzymów udających się na Syjon, prowadzi nas do Eucharystii, w której karmiący się Słowem i Ciałem Chrystusa osiąga cel życiowej wędrówki: zjednoczenie, zadatek życia wiecznego.
Komentarz do Ewangelii:
Zdumiewającym jest, ile razy Jezus nawiązuje w swoim przepowiadaniu do uczty, ile razy Ewangeliści opowiadają o Nim, jako zasiadającym za stołem zarówno w domach przyjaciół jak i wrogów! Mateusz na chwilę przed męką umieszcza Jezusową przypowieść o królewskiej uczcie weselnej. Nie zatrzymuje się jednak na Boskiej hojności zastawiającej stół, ale na tych, którzy zostali zaproszeni czy inaczej powołani do uczestnictwa w niej. W Psalmach znajdujemy warunki, jakie powinien spełnić ten, który staje się gościem w domu Pana: złego nie przyjmiesz w gościnę (Ps 5,5); kto zamieszka na Twojej świętej górze? Ten, kto postępuje sprawiedliwie…(Ps 15,1n). Dzisiejsza przypowieść rzuca jeszcze więcej światła na to zagadnienie: Boże powołanie możemy odrzucić, bo Bóg uczynił nas wolnymi, możemy je zmarnować, ale pozytywna odpowiedź – wejście do wspólnoty, nie jest gwarantem wejścia do Królestwa. Warunkiem jest szata godowa – Jezus nie chce nas przerazić, ale nawrócić, bo może jesteśmy samowystarczalni jak ci pierwsi albo lekceważąco trwamy przy swoich koncepcjach: wiemy lepiej i nikt nie będzie nam niczego narzucał.
Komentarze zostały przygotowane przez s. Joannę Ewę Koszałkę FMA
źródło: mateusz.pl