List do redakcji: "Proszę Was wszystkich o pomoc!"

Inne z kategorii
Autorytarny moralizator, który płacze nad trumną. Kto nami naprawdę rządzi?
Drodzy Czytelnicy Katolickiej Bydgoszczy. Do redakcji właśnie przyszedł list, który tak naprawdę jest listem do nas wszystkich. Oto historia siostrzanej miłości i ogromna prośba o pomoc.
[Dane autorki listu są znane redakcji i poświadczamy autentyczność sprawy.]
Na jednym z portali internetowych przeczytałam artykuł o muzułmance uzdrowionej ze stwardnienia rozsianego. Historia była stosunkowo prosta: Allah nie pomógł, postanowiła popełnić samobójstwo i wtedy usłyszała o Jezusie – Jemu postanowiła dać szansę. Na drugi dzień kobieta obudziła się zdrowa, a badania rezonansem magnetycznym nie wykazały żadnej choroby.
Dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć o Agnieszce, która wprawdzie nie jest muzułmanką, ale jest niewierząca. Kilka dni temu lekarze postawili jej diagnozę: stwardnienie rozsiane. Jej reakcja – zupełna rozpacz, histeria, pretensje do rodziców – osób, które ją kochają najbardziej na świecie. To wszystko oraz poczucie totalnego braku nadziei zepchnęło ją na same dno ciemnej otchłani, z której sama nie jest w stanie się wydobyć. Tymczasem wierzę, że jest Ktoś, kto może ją uzdrowić, byleby tylko dała Mu szansę.
Problem w tym, że wszystkie prośby i sugestie rozbijają się o mur braku wiary. „Nie takiego wsparcia potrzebuję” powiedziała, kiedy mama poinformowała ją o planowanym Jerychu Różańcowym w intencji jej uzdrowienia. Dziewczyna jest w tak złym stanie psychicznym, że nie chce sobie dać nawet nadziei, a przecież ta ponoć umiera ostatnia…
Stąd mój apel do Was, ludzi dobrej woli, wrażliwych serc i sumień – proszę Was o modlitwę o nawrócenie i uzdrowienie Agnieszki. Wierzę głęboko, że jest to możliwe i pragnę, aby i ona uwierzyła… Nieważne, czy będzie to Koronka do Bożego Miłosierdzia, czy dziesiątek Różańca – za wszystkie modlitwy i akty strzeliste ofiarowane w jej intencji składam wielkie podziękowania. Wiem, że mając Was nie jestem w tej modlitwie sama …
Siostra
p. s. Od redakcji:
Przekazujemy Państwu ten list z nadzieją, że wielu z nas otoczy Agnieszkę wstawienniczą modlitwą, która zawsze jest skuteczna, na co są miliony dowodów.
Jeżeli Państwo również chcieliby zaapelować do Czytelników KB o jakąś szczególną modlitwę wstawienniczą, proszę pisać na adres redakcji:
redakcja@katolicka.bydgoszcz.pl,
Po weryfikacji chętnie udostępnimy Państwa prośbę. Katolicka Bydgoszcz służy nam wszystkim także i w ten sposób.
foto: pixabey