Felieton 13 Feb 2018 | Redaktor
Chrystus zdenerwowany? Nic dziwnego

Medytacje ewangeliczne z dnia 13 luty 2018r., Wtorek

Uczniowie Jezusa zapomnieli zabrać chleby i tylko jeden chleb mieli z sobą w łodzi. Wtedy im przykazał: Uważajcie, strzeżcie się kwasu faryzeuszów i kwasu Heroda!" A oni zaczęli rozprawiać między sobą o tym, że nie mają chlebów. Jezus zauważył to i rzekł do nich: "Czemu rozprawiacie o tym, że nie macie chlebów? Jeszcze nie pojmujecie i nie rozumiecie, tak otępiałe są wasze umysły? Mając oczy, nie widzicie; mając uszy, nie słyszycie? Nie pamiętacie, ile zebraliście koszów pełnych ułomków, kiedy połamałem pięć chlebów dla pięciu tysięcy?" Odpowiedzieli Mu: "Dwanaście". "A kiedy połamałem siedem chlebów dla czterech tysięcy, ile zebraliście koszów pełnych ułomków?" Odpowiedzieli: "Siedem". I rzekł im: "Jeszcze nie rozumiecie?" (Mk 8, 14-21)

Nieskończoną cierpliwość ma do nas Bóg. Nieustannie poddaje znaki przed nasze oczy i konkretne doświadczenie, a my za chwilę i tak wciskamy się w pancerz złudnego poczucia bezpieczeństwa.

Mamy te swoje skorupy i maski i wydaje nam się, że nam jest z nimi dobrze. Ledwo co już oddychamy, ale i tak uparcie wracamy do wyuczonych struktur.

"Jeszcze nie pojmujecie i nie rozumiecie, tak otępiałe są wasze umysły? Mając oczy, nie widzicie; mając uszy, nie słyszycie?" - bardzo ostro mówi do nas Jezus Chrystus. Nie jest to miękka mowa cukierkowego Chrystusa - kolorowej figurki z gipsu, ale konkretne mocne reprimendum.

Takiego właśnie krzyku oburzenia na nas co jakiś czas potrzebujemy.

Jak dobrze, gdy mamy koło siebie kogoś, kto nas kocha tak bardzo, że oddaje za nas życie i o tym wiemy, a prawdy nie zachowuje dla siebie i przed nami jej nie ukrywa, ale krzyknie gdy trzeba. Taka też jest Miłość, oburzona, krzycząca, wstrząsająca, rozgniewana - bo taka w nas rozkochana, taka troskliwa!

Oto Chrystus! A nasze życie w bliskości Chrystusa polega tez i na tym, że nasze pancerze są rozłupywane! Oto wolność! Poza Miłością jej nie ma.

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu

Ave Maryja

Kasia Chrzan

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor